Denko- Czyli co zużyłam w lutym:)

Witajcie kochane.

Podobno lepiej późno niż wcale, dlatego też dzisiaj przychodzę do was z projektem denko. Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja im bliżej wiosny tym więcej kosmetyków zużywam. Żeby już nie przedłużać: w tym miesiącu mam 8 rzeczy a są to:

* "Isana med szampon do włosów suchych z 5% Urea"- Bardzo przyjemny szampon, delikatnie oczyszcza, nie wysusza włosów. Ja byłam zadowolona z tego szamponu, pięknie pachniał i nie plątał mi włosów. Jego dodatkowym atutem jest niska cena. Myślę że będę do niego wracać co jakiś czas.














 * "Pasta do zębów Blend-a-med anti-cavity"- Całkiem przyjemna zwykła pasta do zębów za rozsądną cenę. Czego chcieć więcej? Polecam











* "Oriflame krem do twarzy na noc Milk i Honey gold"- Uwielbiam ten krem szczególnie na zimę, doskonale nawilża i odżywia skórę. Moja skóra jest po nim miękka i delikatna. Krem ładnie pachnie i nie jest drogi (ok. 20 zł). Ja na pewno do niego wrócę.









* Kolejną rzeczą są zwykłe płatki z biedronki Carea. Bez zbędnego komentarza to moje ulubione płatki w zasadzie najlepsze jakie kiedykolwiek miałam i kupuje je kiedy tylko mogę.










* Następnym zużytkiem jest żel pod prysznic Mariella Rossi. Normalnie kocham ten żel za jego zapach. Jest obłędny. Kojarzy mi się z latem wakacjami, upałem, opalenizną i wogóle ze wszystkim co najlepsze. Normalnie czad, i jeszcze ta pompka:) czadowa  jest również cena. za 600 ml płacimy 9.99. Ja kupuje go zawsze kiedy tylko jest dostępny w biedronce. A może ktoś wie gdzie można go spotkać w regularnej sprzedaży?












* Kolejnym produktem jest płyn do kąpieli Avon w kształcie bałwanka. Piękny zapach, dobrze się pienił, nie podrażniał skóry i uroczo wyglądał  w łazience. Niestety ze względu na małą pojemność nie starczył mi na zbyt długo.












*Przedostatnim denkiem jest krem do twarzy Soft cream w witaminą F i kozim mlekiem.  Dostałam go jako dodatek do wygranej w konkursie więc nie powinnam się o nim źle wypowiadać. Ale nie dość że nie zrobił niczego to jeszcze mnie podrażnił. O zapachu nawet nie będę nic mówić bo śmierdzi okropnie i napewno nie jest to kozie mleko, no chyb że zepsute:) Także moje panie trzymamy się jak najdalej:)





* I na koniec dezodorant w kulce "Fa Sport Energizing Fresh 48" oczywiście zużył go mój mąż który stwierdził że będzie się dokładał do mojego denka:) Nie powiem wam o nim za wiele, ale Zbyszek mówi że działa, więc to chyba najlepsza recenzja:)









I to by było na tyle jeżeli chodzi o moje denko. Dajcie znać co wy zużyłyście i jak wiecie gdzie kupić ten żel to proszę o komentarz:)

Komentarze

  1. Fajna recenzja, dzięki za ten wpis. Co do kosmetyków to lubię testować różne. Sklep https://dashofglam.pl ma ich sporo do zaproponowania.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Obciachowe ciuchy które możesz włożyć tylko w okresie świątecznym- Blogmas dzień 11

Mini zakupy z Pepco.