Zakupy Marysieńka

Witajcie moi kochani. Ale ze mnie łobuz:) Wczoraj pisałam wam o ograniczeniach, a dzisiaj będą zakupy kosmetyczne. No ale cóż jestem tylko kobietą. Niestety brak zmywacza do paznokci wygnał mnie do drogerii. Jedną z moich ulubionych drogerii jest Marysieńka, prawdopodobnie dlatego że mam do niej najbliżej:) Ale nie miało być o mojej lokalizacji:). A oto na co się skusiłam:)


Jak poszłam po zmywacz to kupiłam 3 sztuki, a jakże inaczej:). Żeby znowu nie brakło. Zawsze brałam te z Delii, ale dzisiaj znalazłam z poezji zmywacz do paznokci z witaminą F. Zdziwiło mnie bo mają bardzo podobne buteleczki. Nie wiem czy to jakiś tańszy odpowiednik? Ale cóż popróbujemy zobaczymy. I tak Delia cena 2.20 zł, poezja 1 zł.






Jak już byłam po zmywacz to przypomniała mi się że płatki kosmetyczne też mam na wykończeniu. I zakupiłam dwa opakowania Lula. Cena za 120 szt to 2.50 zł














Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie wzięła czegoś nadprogramowego. I skusiłam się na suchy szampon firmy Kallos. Miałam kilka szamponów i odżywek tej firmy i byłam z nich raczej zadowolona. a że kosztował tylko 12.90 zł to mówię niech stracę wezmę, suchy szampon zawsze się przyda:). A może któraś z was już go miała i może coś o nim powiedzieć?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Obciachowe ciuchy które możesz włożyć tylko w okresie świątecznym- Blogmas dzień 11

Mini zakupy z Pepco.