Moje zamówienia z Avon.


Hej kochani. Tak jak wczoraj pisałam właśnie doszło moje zamówienia z Avon. Tym razem skusiłam się na 3 produkty, dotarła też moja kredka do brwi która była w brakach poprzednim razem. Z racji tego że ostatnio ostro oszczędzam pieniążki na budowę domu to nie szaleję jakoś bardzo z kosmetykami, ale jeśli macie ochotę obejrzeć na co się skusiłam to zapraszam do dalszej części wpisu.

Na samym początku pokażę wam konturówkę do brwi która nie przyszła w poprzednim zamówieniu. Zdecydowałam się na odcień Dark Brown. Jest idealna (bo oczywiście musiałam już jej użyć). Jak na razie jestem z niej bardzo zadowolona, za 5 zł było warto.














Kolejnym zakupem jest pachnąca mgiełka o zapachu zielonej herbaty i werbeny. Jak wiecie po ostatnim denku nie miałam już nic w zapasie, a chciałam coś świeżego i energetyzującego. Po powąchaniu stwierdzam że jest to idealny zapach na lato. Ale jak już wiecie ja uwielbiam te produkty. Tym razem cena za sztukę to jedyne 5.99 (przy zakupie dowolnego produktu z katalogu)









Ostatnim produktem, a w zasadzie są to dwa produkty- dezodoranty w kulce, które zamówiłam Zbysiowi (bo akurat mu się skończył). Zdecydowałam się na dwa, żeby miał coś w zapasie. A jest to Black Suede Touch, oraz Individual Blue. Mój mężulek bardzo lubi te produkty: są niedrogie, pięknie pachną, szybko się wchłaniają. Jedyne do czego można się przyczepić to wydajność, bo starczają ledwo na miesiąc. No ale nie można mieć wszystkiego.












I to już całe moje zamówienie. Tak jak mówiłam nie ma tego dużo. Ale jak już będzie stał domek to wtedy sobie odbije. A póki co to skupię się na zużywanie zapasów. A wy co sobie ostatnio zamówiliście z Avon? Zapraszam do komentowania.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Obciachowe ciuchy które możesz włożyć tylko w okresie świątecznym- Blogmas dzień 11

Mini zakupy z Pepco.