Zapiekanka kebab.

Hej kochani. Wczoraj było zakupów, to dziś będzie kulinarne. Już od kilku dni chodziła za mną jakaś zapiekanka. Ale miałam ochotę na coś nowego. I dlatego też kiedy przeglądając w niedzielę Internet natrafiłem na ten przepis postanowiłam że muszę go wypróbować. Jak pomyślałam tak też zrobiłam i wczoraj na obiad cieszyliśmy się zapiekanka o smaku kebabu. A jeśli wy również chcielibyście wypróbować ten przepis to zapraszam do dalszej części wpisu. No to zaczynamy:

Składniki:
- ryż 4 woreczki
- pierś z kurczaka 3-4 sztuki
- przyprawa Gyros- 1 opakowanie
- ogórki konserwowe- 8 sztuk
- papryka czerwona -1 sztuka
- cebula- 2 sztuki
- ser żółty -20 dag
- olej
- ketchup 10 łyżek
- majonez 3 łyżki
- czosnek 2 Ząbki
- sól
- pieprz
-papryka słodka

Przygotowanie:
Ryż przygotuj według przepisu na opakowaniu. Cebulę pobierz i pokrój w piórka. Zesklij ją na tłuszczu. Mięso pokrój w średniej wielkości kostkę, obsyp przyprawą do gyrosa, dodaj do cebuli. Smaż do czasu aż kurczak przestanie być surowy Paprykę pokrój w średniej wielkości paski, ogórki w plasterki. Ketchup, majonez i przeciśnięty przez prasę czosnek dokładnie wymieszaj. Doprawić do smaku solą, pieprzem i słodką papryką. Blachę wysmaruj olejem, wyłóż ryż, połowę sosu, kurczaka i warzywa. Przykryj resztą sosu. Wierzch zapiekanki posyp starym żółtym serem. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 °C przez 30 minut. I gotowe. Życzę smacznego.



!muszę wam powiedzieć że zapiekanka była pyszna. Tylko miałam chyba jakieś większe torebki ryżu, bo zapiekanka ledwo zmieściła się do brytfanki. Ostrzegam że porcja jest mega duża, nam nie udało się zmęczyć nawet połowy. Także w środę nie muszę martwić się o obiad. A wy zrobiliście już kiedyś taką zapiekankę? Jeśli tak to jak wam smakowała? Zapraszam do komentowania.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Obraz
Hej kochani. Kilka dni temu ubzdurałam sobie że muszę mieć talerz na jajka. I jak na złość oczywiście nigdzie nie było. W końcu moja podświadomość zakupoholika zaprowadziła mnie do Pepco. Co prawda talerza na jajka również tam nie znalazłam, ale oczywiście nie wyszłam z pustymi rękami. Jeśli chcecie wiedzieć co udało mi się kupić to zapraszam do dalszej części wpisu. Jako pierwsze w oko wpadły mi papilotki na babeczki. Zaplanowałem sobie że na święta przygotuję babeczki marchewkowe, a nie wiedziałam na ile starczy mi tych foremek. Więc myślę sobie a wezmę, nawet jak nie zużyję wszystkich to przecież się nie zmarnują, a ja uwielbiam pięć babeczki. Cena za 10 sztuk to jedynie 4.99 Pozostając nadal przy pieczeniu ciast, to skusiłam się także na rękaw cukierniczy. Do tej pory używałam jednorazowych, foliowych z Lidla, ale fajnie jest mieć taki który da się umyć. Zbyszek pewnie będzie że mnie dumny, ale pomijają jego niezadowolenie to przyda się do dekoracji, a...
Czytaj więcej

Szybkie śniadanie- Kanapka z twarogiem wędzonym

Obraz
Witam serdecznie. Dzisiaj przychodzę do was z kolejnym pomysłem na szybkie i tanie śniadanie.  Na  jutrzejszy świąteczny dzień chciałabym Was zaproponować kanapki z wędzonym twarogiem i żurawiną. No to zaczynamy: Potrzebujemy: - bułki lub kilka kromek chleba -masła lub margaryny - twarogu wędzonego (ja akurat mam twaróg wędzony dymem z drewna drzew liściastych- Pilos (znajdziecie go w Lidlu) - konfitury żurawinowej, lub żurawiny do mięs No i lecimy. Smarujemy pieczywo masłem Następnie nakładamy twaróg A na to konfiturę żurawinowa Smacznego Ps. Najlepiej smakuje  kakao:)
Czytaj więcej

Obciachowe ciuchy które możesz włożyć tylko w okresie świątecznym- Blogmas dzień 11

Obraz
Hej kochani. W ten leniwy niedzielny poranek chciałabym zaprosić was na wpis z okazji 11 dnia Blogmasu. Tym razem będzie troszkę na wesoło, gdyż przychodzę do was z wpisem w którym pokaże wam moje "obciachowe ciuszki" które odważę się założyć tylko w okresie świątecznym. Nie jest tego dużo, bo mam dla was jedynie 5 propozycji, ale za to jakich. Zresztą zaraz zobaczycie.  Zacznę od ciuszka który jest ze mną najdłużej-bo już około 3 lat. A mowa tu o czerwonej bluzie z wizerunkiem renifera. Bluza jest marki Dunnes-jednak ja kupiłam ją w jednym z moich ulubionych ciucholandów. Jak już wspomniałam wcześniej bluza ma nadruk renifera którego nos został wykonany z cekinów, na rogach natomiast ma dźwięczące dzwoneczki które słychać przy każdym ruchu. Kilka razy miałam go już w pracy i klienci mieli ze mnie niezły ubaw, ale co tam, ja mam do siebie ogromny dystans. Mam nadzieję że dzięki mnie inni też poczują świąteczny nastrój. Jeśli chodzi o cenę to dałam za nią coś...
Czytaj więcej