Szybkie zakupy kosmetyczne.
Hej kochani. Dzisiaj przychodzę do was
z takim szybkim postem. A będą to oczywiście zakupy i do tego
kosmetyczne. Gdyż będąc ostatnio w Tesco celem uzupełnienia
zapasów w lodówce natknełam się na kilka ciekawych produktów.
Także pragnę się z wami nimi podzielić i móc spokojnie zacząć
ich używać. Nie jest tego co prawda dużo, bo tylko 3 rzeczy. No
ale pokaże i będę miała z głowy. No to zaczynamy.
Na pierwszy ogień pójdzie produkt
który kupiłam bardziej do testów, a jest to cukrowy, ekspresowy
krem do depilacji z Bielendy. Kiedyś używałam kremów do
depilacji, jednak ostatnio przerzuciłam się na depilator. Ale
postanowiła kupić ten produkt, gdyż pomyślałam że włoski
potraktowane chemią będą wolniej odrastać, a jak już odrosną to
będą słabsze, a depilacja wtedy mniej bolesna. No cóż zobaczymy
co z tego wyjdzie, napewno wam się pochwałę. A jak nie wyjdzie to
trudno, jakoś przeboleje to 6 zł.
Kolejnym produktem, a raczej są to dwa
produkty jest szampon. Jakiś czas temu na promocji po raz pierwszy
kupiłam sobie szampon do włosów z serii Garnier Fructis, no i
przepadłam, bo był genialny. Więc jak teraz weszłam do Tesco i na
głównej alejce zobaczyłam promocję na te właśnie produkty to
nie mogłam sobie darować i wzięłam aż dwa opakowania. Tym razem
skusiłam się na szampon wzmacniający do włosów normalnych i
przetłuszczających się, oraz szampon przeciwłupieżowy potrójna
skuteczność. Każdy w cenie 7.99. Ja zakochałam się w tych
szamponach od pierwszego użycia. Doskonale myją, włosy są po nich
świeże, sypkie, bardziej podatne na układanie. Same szampony są
bardzo wydajne i obłędnie pchną. A do tego na promocji można je
dorwać nawet za 6 zł. Także jak ktoś ma ochotę spróbować to
właśnie jest ku temu okazja.
Komentarze
Prześlij komentarz