Czym pachnie Lawendowa
Bielizniarnia-moje zapachy z Avon i Oriflame.
Hej kochane! Wpadłam na pomysł żeby
zrobić wam serię wpisów z kosmetykami których aktualnie używam.
Jak postanowiłam tak też zrobiłam i dlatego dziś czeka was wpis o
moich zapachach z Oriflame i Avonu. Nie mam tego jakoś dużo, bo
ostatnio dość mocno ograniczyłam moje wydatki na kosmetyki. Ale
może coś was zainspiruje. Także zaczynamy.
Najpierw przedstawie wam zapachy z
Oriflame.
Pierwszym jest zapach Oriflame Air.
Ostatnio stwierdziłam że jest to zapach tej wiosny. Jest to bardzo
delikatny, subtelny świeży i niewinny zapach w sam raz na tę porę
roku. Pojemność 30 ml. Ja kupiłam go na promocji za niecałe 10
zł. Jak widzicie zużycie jest dość spore, ale od miesiąca używam
go praktycznie codziennie.

Drugi produkt to Oriflame Sparkle in
Paris. Jest to delikatny kwiatowy zapach w sam raz na lato. Może to
śmieszne ale idealnie komponuje się z upałem i opaloną skórą.
Ja swój kupiłam jakoś pod koniec ubiegłego lata i był moim
ulubieńcem sierpnia i września. Niestety zimą zapach jakoś mi nie
podchodził, był zbyt delikatny. Także czekał w spokoju na lepsze
dni. Ja za pojemność 50 ml dałam 29.99. Niestety była to jakaś
edycja limitowana i raczej już nie uda się wam go dostać.

Następnym zapachem jest Oriflame
Lovely Betty. To z kolei jest bardzo ciężki, intensywny ,kwiatowy
zapach, który długo się utrzymuje. Dlatego też ja używam ich gdy
czeka mnie trudny i stresujący dzień. Dodaje mi odwagi i pewności
siebie. Jeżeli chcecie go kupić to śpieszcie się, bo jest on
powoli wycofywany. Ja za swoje 50 ml zapłaciłam 29.99
Kolejnym i ostatnim moim zapachem z
firmy Oriflame jest Amber Elixir Night. Jak już sugeruje nazwa jest
to zapach typowo wieczorowy, tajemniczy i pociągający, a zarazem
elegancki. Znajdziemy w nim zarówno nuty korzenne, orientalne jak i
kwiatowe. Zapach jest niezwykle wydajny, wystarczy dosłownie
psiknięcie i pachniemy całą noc. Ja swój mam już ponad pół
roku i nie zużyłam nawet 1/3. Cena za 50 ml 59.90 na promocji.
A teraz kolej na moje pachniuszki z
Avonu

Jeśli chodzi o perfumy to jak na razie
mam tylko jeden zapach, a jest to Avon For Avey Exotic. Jest to
bardzo ciepły kwiatowo owocowy zapach, idealny na słoneczny upalny
wieczór, na imprezę na plaży czy jakiś koncert. Pachnie jak
tropiki: ananasem, papają, marakują, ale dzięki wspomnianym
wcześniej akordom kwiatowym jest bardzo uniwersalny. Niestety nie
powiem wam ile kosztuje, bo ja swój dostałam od męża na urodziny,
a w katalogu nie widziałam go już bardzo dawno.

Ostatnimi produktami z dziedziny
zapachów są mgiełki. Ja swoje mam z Avonu w zapachach : róża i
czekolada oraz różowa stokrotka i sycylijska cytryna. Ja tych
zapachów używam kiedy muszę szybko wyjść z domu np na zakupy czy
na pocztę. Nie utrzymują się długo, ale ładnie pachną i nie są
drogie. Cena za 100 ml to około 7 zł. Ja swoje kupiłam na promocji
nawet taniej.
Jeśli chodzi o mnie to już wszystko.
A wy czego używacie? Chwalcie się swoimi ulubionymi zapachami w
komentarzu.
Komentarze
Prześlij komentarz