Maseczka Oriflame Love Nature Smoothie Face Mask Bluebarry-recenzja.

Hej kochani. W związku z tym że na moim blogu już dawno nie było recenzji to stwierdziłam że właśnie dzisiaj jest pora żeby to naprawić. W związku z tym przychodzę do was z recenzją jednego z produktów z zestawu pielęgnacyjnego Love Nature z Oriflame. A będzie to "kojąca maseczka z borówkami". Ostatnimi czasy moja skóra wręcz woła o nawilżenie i odżywienie i powiem wam że jestem nią pozytywnie zaskoczona, jeśli chcecie moją opinię to zapraszam do dalszej części wpisu.

Najpierw plusy:
+ Piękny zapach
+ Przy zakładaniu daje bardzo fajne uczucie chłodu, ukojenia i odświeżenia
+ Ma lekką i przyjemną konsystencję kremu
+ Po nałożeniu jest przezroczysta więc nie musicie się obawiać jak ktoś was w niej zobaczy
+ Jest dość lepka w dotyki, ale jest to raczej zaletą gdyż nie spływa nam z twarzy.
+ Bardzo łatwo się nakłada
+ Już od pierwszych minut daje wrażenie nawilżenia
+ Wyraźnie odświeża naszą skórę
+ Szybko się zmywa, nie brudzi wanny, ani wszystkiego dokoła
+ Po użyciu skóra jest gładka, miękka w dotyku oraz wyraźnie odżywiona
+ Po zmyciu zostawia na twarzy warstwę zapobiegającą utracie wody
+ Po jej użyciu pory są mniejsze, bardziej zamknięte i trochę oczyszczone
+ Jest dość wydajna, po jednym użyciu prawie jej nie ubyło

Teraz minusy:
- Nie można jej dostać w regularnej ofercie Oriflame
- Można ją kupić jedynie w zestawie, ale mam nadzieję że Oriflame wprowadzi ją do regularnej sprzedaży

No i to by było na tyle jeśli chodzi o moją opinię. Jak na pierwszy raz to jestem z niej bardzo zadowolona i postaram się używać regularnie. A wy miałyście już okazję ją przetestować? Jeśli tak to jaka jest wasza opinia? Zapraszam do komentowania.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Obciachowe ciuchy które możesz włożyć tylko w okresie świątecznym- Blogmas dzień 11

Mini zakupy z Pepco.