Nowości u lawendowej bielizniarni- luty 2017

Hej kochani. No i mamy koniec kolejnego miesiąca. Wczoraj przygotowałam dla was wpis z projektem denko, a dzisiaj z kolei przychodzę z nowościami jakie pojawiły się u mnie w lutym. Przypominam że są to rzeczy które dostałam, wygrałam lub sama sobie kupiłam. W związku z tym że ostatnimi czasy staram się oszczędzać to nie będzie tego jakoś dużo. Zapraszam was na wpis.

Najpierw zaczniemy od rzeczy które wygrałam.

Pierwszą rzeczą jest zestaw energy drinków pink fury ( tak możecie się śmiać) który udało mi się wygrać na facebookowym konkursie jednego z moich ulubionych sklepów "Papay". Zachęcam was do polubienia jego fanpage, gdzie co tydzień czeka na was kolejny konkurs z supr nagrodami. Oczywiście energetykami podzieliłam się z bliskimi, bo jakbym sama wszystko wypiła to chyba by mi serducho siadło.





Kolejną rzeczą, a właściwie rzeczami które udało mi się wygrać jest walentynkowa niespodzianka od wydawnictwa Filia. W skład której wchodziły: książka Alka Rogozińskiego " Do trzech razy śmierć", oraz karty flirt. Jako mol książkowy chętnie zapoznam się z twórczością pana Alka.








I ostatnią rzeczą jest ta którą sama sobie kupiłam, a właściwie to na moje polecenie nabył ją dla mnie mój szwagier. A jest to uchwyt do selfie. Aż wstyd się przyznać, ale mam takie coś po raz pierwszy. Chyba wszyscy dookoła już to przerabiali, ale ja jak zwykle sto lat za murzynami. Także teraz możecie liczyć na więcej selfie na moim blogu, facebooku i instagramie. Jeśli chodzi o mój selfie stick to jest on z Biedronki i kosztował 14.99











I to już wszystko jeśli chodzi o nowości które pojawiły się u mnie w lutym. A wam udało się wygrać, kupić lub dostać coś fajnego? Jeśli tak to koniecznie pochwalcie się w komentarzu.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Obciachowe ciuchy które możesz włożyć tylko w okresie świątecznym- Blogmas dzień 11

Mini zakupy z Pepco.