HairX Advanced NeoForce- pierwsze wrażenie.

Hej kochani. Dzisiaj przychodzę do was z moimi pierwszymi spostrzeżeniami dotyczącymi serii HairX Advanced NeoForce z Oriflame. Jest to system pielęgnacji włosów w 3 krokach. Zawiera roślinne komórki macierzyste które stymulują naturalny wzrost włosów i sprawia że Twoje włosy stają się grubsze i mają większą objętość. Ja postanowiłam wypróbować tę kurację gdyż moje włosy są bardzo cienkie, delikatne i bez objętości. Zobaczymy jak mi się sprawdzi na dłuższą metę, bo na razie jestem dopiero po dwóch użyciach.

W skład kuracji wchodzą:

1. Rewitalizujący szampon do włosów HairX Advanced NeoForce- jest to szampon do codziennego stosowania, który usuwa z włosów i skóry głowy nadmiar sebum i zanieczyszczenia. Pomaga cienkim włosom odzyskać witalność. Zawiera ekstrakt z komórek macierzystych, składniki stymulujące wzrost włosów Reviving System i silnie działający antyoksydant 6-Gingerol pozostawia skórę głowy i włosy odświeżone i pełne energii.

2. Spray dodający włosom objętości HairX Advanced NeoForce- wzmacniający odżywczy spray który zwiększa objętość włosów i wzmacnia strukturę włosa. Zawiera ekstrakt z roślinnych komórek macierzystych, składnik stymulujący wzrost włosów Reviving System i silnie działający antyoksydant 6-Gingerol. Twoje włosy będą zdrowe i gęste od cebulek aż po same końce.

3. Tonik stymulujący wzrost włosów HairX Advanced NeoForce- zaawansowana formuła toniku wzmacnia włosy i przedłuża cykl życia włosa. Zawiera ekstrakt z roślinnych komórek macierzystych, składnik stymulujący wzrost włosów Reviving System i silnie działający antyoksydant 6-Gingeral o właściwościach kojących i oczyszczających. Twoje włosy staną się grubsze i gęstsze już po 3 miesiącach stosowania.

Moje pierwsze wrażenie.

Zacznę od toniku, bo kiedyś już go miałam i byłam z niego zadowolona, to ze względu na efekt jaki dawał postanowiłam wypróbować całą serię. Tonik rzeczywiście sprawia że rosną nam włosy, podczas jego stosowania wyrosło mi mnóstwo takich małych włosków. Jednak z braku czasu zmuszona byłam zaprzestać kuracji. Kolejnym produktem jest szampon co do którego jestem mega rozczarowana. Ma on dziwną, gęstą konsystencję, która ledwie przechodzi przez pompkę. A moje włosy ewidentnie go nie lubią- po jego użyciu wyglądają jakbym wogóle ich nie umyła. Jedyne plusy to: za zapach- taki bardzo delikatny i wydajność-żeby umyć moje długie włosy wystarczą dwie pompki. I na sam koniec spray. Podobnie jak szampon sprawia że moje włosy wyglądają na nie umyte i są przyklapnięte, a przecież miał dodawać objętości. Mam wrażenie że po jego użyciu moje włosy są splątane i dużo trudniej je rozczesać, co do zapachu to też jakoś bardzo nie przypadł mi do gustu. Pachnie jak bańki mydlane, a nie wiem czy do końca jest to takie fajne.

Podsumowując jeśli nie liczyć toniku który miałam już wcześniej to jestem bardzo rozczarowana tą serią. Nie wiem jak będzie przy dłuższym stosowaniu, bo stwierdziłam że dam jej jeszcze szansę. A może któraś z was miała tę serię? Jeśli tak to napiszcie jak się u was sprawdziła. Kurcze szkoda żeby naprawdę okazała się taka lipna, bo w sumie nie kosztuję mało. Za komplet 3 produktów trzeba zapłacić około 60 zł, a jest to i tak cena promocyjna.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Obciachowe ciuchy które możesz włożyć tylko w okresie świątecznym- Blogmas dzień 11

Mini zakupy z Pepco.