5 Sposobów na Tender Care- czyli "magiczny miodek" z Oriflame.
Hej kochani. Dzisiaj przychodzę do was
z wpisem w którym chciałabym wam przybliżyć produkt jakim jest
Tender Care, czyli popularny "magiczny miodek z Oriflame.
Postanowiłam że zrobię to w podobny sposób jak w przypadku "
nawilżającej mgiełki do twarzy" z Avonu- czyli będzie to 5
pomysłów na użycie. Ale najpierw trochę o samym produkcie.
Producent tak opisuje swoje dzieło:
zawiera wyciąg z plastra miodu, oraz olejki roślinne. Cudownie koi
skórę, przywraca jej miękkość i gładki wygląd. Idealny do
pielęgnacji miejsc szczególnie narażonych na wysuszenie i
pierzchnięcie. Dostępny jest w wersji bezzapachowej jak również
zapachowej. Do tej pory wyszły edycje: czekoladowa, karmelowa,
wiśniowa, porzeczkowa i cynamonowe. (Jeśli o jakiejś zapomniałam
to mnie poprawnie).
Jeśli chodzi o mnie to jest mój
kosmetyk wszech-czasów. Zawsze musi być w mojej kosmetyczce.
Nawilża, natłuszcza, pielęgnuje i bardzo przyjemnie, delikatnie
pachnie (ja akurat mam wersję czekoladową, oraz karmelową), jeśli
chodzi o koszt, to poza promocją możemy go kupić za 25 zł, ale na
promocji udało mi się go dorwać za niecałe 10 zł. Produkt pomimo
swojej małej pojemności, 15 ml jest dość wydajny, mi starcza na
kilka miesięcy. Jedynym minusem jest opakowanie, jest urocze, jednak
próba wyciągnięcia z niego produktu to prawdziwy koszmar.
Teraz 5 sposobów na jego użycie:
1. Jako pomadka ochronna do ust.
Produkt doskonale nawilża i regeneruje suche i spierzchnięte usta.
Chroni je też przed mrozem, jak i podczas upałów.
2. Nawilżanie i odżywianie skórek
wokół paznokci. Bardzo dobrze zmiękcza skórki, przez co łatwiej
jest je odsunąć.
3. Przesuszone łokcie i kolana. Krem
doskonale nawilża i zmiękcza suchą, szorstką i poszarzałą skórę
na łokciach i kolanach. Szczególnie polecam panią które dużo
pracują "na kolanach" np. przy pieleniu-jest niezastąpiony
przy "odgniecionych" czerwonych i spuchniętych kolanach.
4. Szczypiący i otwarty od kataru nos.
Magiczny miodek bardzo dobrze łagodzi podrażnienia i regeneruje
uszkodzoną skórę, dodatkowo daje poślizg, przez co podczas
kolejnego wycierania nosa nie podrażniamy go jeszcze bardziej.
5. Zacinający się zamek błyskawiczny.
Pewnie większość z was nie zna jeszcze tego zastosowania, ale
magiczny miodek idealnie nadaje się do radzenie sobie z zacinającymi
się suwakami. Działa lepiej niż świeczka i zawsze mamy go w
torebce, czy kosmetyczce. Jeśli mi nie wierzycie to spróbujcie, a
sami się przekonacie.
Podsumowując magiczny miodek już od
kilku lat zajmuje honorowe miejsce w mojej kosmetyczce. Zużyłam już
kilka, a może nawet kilkanaście opakowań tego produktu i pewnie
jeszcze nie jeden raz do niego wrócę. Bo jak widzicie sprawdza mi
się do bardzo wielu rzeczy. A wy do czego używacie magicznego
miodku? Opiszcie swoje sposoby w komentarzu. A może macie jakiś
pomysł na produkt do którego powinnam zrobić 5 sposobów ma
wykorzystanie. Zapraszam do komentowania.
Komentarze
Prześlij komentarz