Ziaja orzeźwiający peeling do twarzy i ciała z limonkowo-cytrusowym koktajlem egzotycznym-recenzja.

Hej kochani. Kilka dni temu pokazywała wam moje zakupy z drogerii "Marysieńki". A dzisiaj już przychodzę z recenzją jednego z produktów. A mowa tu o "orzeźwiającym peelingu do twarzy i ciała z limonkowo-cytrusowym koktajlem egzotycznym". Użyłam go już kilka razy i mogę o nim co nieco powiedzieć. Ale zanim moja opinia to najpierw kilka słów od producenta.

Co nam obiecuje producent?
-oczyszcza i delikatnie masuje powierzchnię naskórka.
-pozostawia skórę gładką, miękką i zadbaną.
-ma energetyzujące, świeże, zielone nuty zapachowe.
-dodaje wiosennej aktywności i poprawia nastrój.


Moja opinia.


Pierwszą rzeczą którą rzuca się w oczy, a raczej w nos po otwarciu opakowania jest zapach. Produkt pięknie pachnie cytryną oraz limonką. Przypomina mi to zapach takich glicerynowych kremów do rąk w blaszanych tubkach. Jeśli ktoś jest trochę starszy to pewnie pamięta. Po wysłaniu produktu na dłoń zauważymy półprzezroczysty zielony kolor i zatopione w nim dość wyraźnie drobinki. Używając peelingu do twarzy radziłabym uważać, bo peeling jest dość ostry, no chyba że ktoś tak jak ja lubi typowe zdzieraki. Idąc dalej produkt rozprowadza się dość tępo, przez co trzeba go trochę zużyć. Na twarz wystarcza taka porcja jak wam pokazałam na zdjęciu, ale do ciała to trzeba wykorzystać około 1/6 butelki, przez co raczej nie wystarczy na długo. Po jego użyciu skóra jest odświeżona, gładsza, oczyszczona i aż promieniuje świeżością. Preparat zostawia na niej delikatny filtr. No i ten zapach, który utrzymuje się dość długo i naprawdę pobudza nas do życia oraz -dodaje energii. Dodatkowymi plusami jest niska cena-5.90, duża pojemność 200 ml (to wynagradza nam trochę jego nie wydajność), oraz ładnie, porządne opakowanie.Podsumowując jak tylko mi się skończy to pewnie polecę od razu po następną buteleczkę, gdyż jest to bardzo dobry produkt który daje mi dużo radości i pobudza do życia moją szarą i zmęczoną twarz. I fajne jest to że jest to 2 w 1, do twarzy i do ciała.

A wy używałyście już tego peelingu? Jak się u was sprawdził? A może macie jakieś inne godne polecenia peelingi z ziaji i nie tylko. A może ktoś wie czy są jego inne wersje zapachowe? Bo wyznam szczerze że chętnie bym wypróbował. A was tradycyjnie już zapraszam do komentowania.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Szybkie śniadanie- Kanapka z twarogiem wędzonym

Mini zakupy z Pepco.