Nowe ciuchy-czyli zamówienie z ebutik.
Hej kochani. Dzisiaj przychodzę do was
z wpisem zakupowym. Jakiś czas temu postanowiłam poprawić sobie
humor zakupami, ale jak to u mnie często bywa w portfelu pusto. I tu
z pomocą przyszedł e-butik, u którego w konkursie udało mi się zgarnąć bon na 100 zł. Więc można było poszaleć. Jeśli chodzi
o zakupy na stronach internetowych to najczęściej zamawiam górne
części garderoby i dodatki. Jeśli chodzi o spodnie czy spódnice
to ciężko jest mi trafić z rozmiarem. Także żeby już nie
przedłużać zapraszam was na prezentację: moich 3 bluz, 1 koszuli
i 1 body. Czas start.
Pierwszym moim zakupem była bluza w
kolorze Camel ze sznurkiem przy dekolcie. Jest to piękna bluza z
długim rękawem, wywijanym na końcu, z krótkim przodem, oraz
dłuższym tyłem. Nie jest jakaś bardzo gruba, ja powiedziałabym
że jest to bardziej bluzka niż bluza. Co do wykonania to pozostawia
sporo do życzenia, ale za cenę 32 zł nie wiem czy powinnam wymagać
więcej. Myślę że będzie idealna do jeansów, kurtki skórzanej i
do adidasów, jak i do całkiem sportowej stylizacji.
Następną rzeczą z której jestem
najmniej zadowolona, chociaż na stronie wyglądała bardzo ładnie i
porządnie, a jest to flanelowa koszula w dużą czarno-czerwoną
kratę. Sam pomysł na koszulę jest tajny. Materiał jest gruby i
porządny, już wiem że będzie bardzo ciepła. Ma kieszonkę, a
rękawy można podwinąć dzięki specjalnym tasiemką. Tylko szkoda
że rękawy nie mają tradycyjnego fasonu z mankietami i guzikami, no
ale trudno, to jeszcze mogłabym przeżyć. Ale niestety wykonanie
jest fatalne. Szwy rozchodzą się w rękach, koszula jest krzywo
podwinięta, a w niektórych miejscach wogóle nie złapana, już nie
mówię o wystających wszechobecnie nitkach. Dobrze że moja mama
jest krawcowa, to może uda jej się jakoś uratować tą koszule. A
w najgorszym przypadku będzie na pielonkę. Byłoby trochę szkoda,
ale nie wiem czego się spodziewałam za 19.90.
Kolejnym moim zakupem jest szare body.
Wybrałam je z myślą o mojej pracy, w której muszę dużo się
schylać. I często zdarza mi się że wszystko wtedy mi podjeżdża
i nie dość że mi zimno, to jeszcze wszyscy klienci mogą zobaczyć
moje majtki. Mam już jedną parę body, takie bardziej koszulowe,
teraz postawiłam na mniej eleganckie, bawełniane. Na plus jest
wiązanie które mają przy dekolcie. Myślę że jest to mega
sensowne. A wy co o tym myślicie? Jeśli chodzi o cenę to
kosztowały niecałe 28 zł. Jak tak sobie teraz pomyślałam to
można je wystylizować na elegancko. Pomyśle jeszcze nad tym i
chętnie się z wami podzielę moją propozycją.
Idąc dalej kupiłam sobie kolejną
bluzę. Ta jest w kolorze granatowym z wiązaniem przy dekolcie i
szarymi ściągaczami przy rękawach. Tak jak w przypadku bluzki
camelowej z przodu jest krótsza, a z tyłu dłuższa. O tym że
wiązanie przy dekolcie jest mega seksowne to chyba już wspominałam.
I tu jeśli chodzi o sposób wykonania to jestem zadowolona,
materiał jest gruby i porządny, szwy Ok. Nigdzie nie ciągną się
nitki. Za cenę 32 zł to był naprawdę dobry deal.
Ostatnim moim zakupem jest kolejna
bluza i z niej jestem naprawdę zadowolona. Jest to szara bluza z
motywem godła (byłaby idealna na 11 listopada, szkoda że wcześniej
na to nie wpadłam). Tak jak w przypadku granatowej bluzy materiał
jest gruby i porządny, szwy też są w porządku, a jej koszt to
tylko 24 zł. Jeśli jest jeszcze na stronie to nie wahajcie się bo
naprawdę warto.
I to już wszystkie moje zakupy, a w
zasadzie nagroda, jak pewnie co spostrzegawsi zauważyli musiałam
trochę dopłacić. Pomimo kilku niedociągnięć jestem zadowolona.
W sumie to nie wina sklepu, tylko osoby szyjącej że tak to
skiepściła. Ale jak moja mama powalczy z koszulą to może będą z
niej ludzie. A wy robiłyście już zakupy w tym sklepie? Czy
byłyście z nich zadowolone? Zapraszam do komentowania.
Komentarze
Prześlij komentarz