Moje świąteczne kubeczki- Blogmas dzień 5.


Hej kochani. Dziś już 5 dzień Blogmas- czyli do świąt pozostało jeszcze 20 dni. W okresie przedświątecznym nawet święte 5 minut na łaskę jest ciężkim przedsięwzięciem. Ale za to jak smakuje taka pyszna, gorąca kawusia że wszystkimi przyprawami podana z laską cynamonu w ozdobnym świątecznym kubeczki-. I to właśnie świąteczne kubeczki będą tematem mojego dzisiejszego wpisu. Jeśli chodzi o moje skarby to mimo że jestem kubko-maniaczką to jeśli chodzi o świąteczne motywy to mam jedynie 4 sztuki. Ale przecież nikt nie powiedział że moja kolekcja się nie powiększy. W końcu do świąt pozostało jeszcze trochę czasu. Ale nie przedłużając przedstawiłem moich bohaterów i ich historię.

Pierwszym z nich jest malutki kubek z pingwinkiem. Jest on z nami najdłużej, bo w zasadzie odkąd się wprowadziliśmy do naszego mieszkania. Pamiętam że były to dość ciężkie czasy, oboje bardzo dużo pracowaliśmy a ja co drugą nic spędziłam sama w domu. I któregoś dnia pod koniec listopada 2013 roku wracając z pracy wstąpiła na zakupy do Tesco i zobaczyłam ten oto kubeczek więc postanowiłam go sobie kupić na poprawę humoru. I tak już został. Sprawdza się bardzo dobrze. Szczególnie jeśli mamy ochotę na szybką małą kawę.










Drugim kubkiem jest ten z wizerunkiem świętego Mikołaja. Dostałam go w prezencie gwiazdkowym od jednego z młodszych braci mojego męża. Jest to tradycyjny kubeczek o standardowej pojemność w sam raz na kawę czy herbatę do śniadania. Przyznam się że pijam w nim nie tylko w święta i okresie je poprzedzającym.













W zasadzie powinny być jeszcze dwa kubki, ale opiszę je razem, bo są identyczne. Oba są biało-czerwone z nadrukiem reniferów. Dostałam je od mojej teściowej która dostała je od kogoś innego i tak o (jakby to powiedziała moja koleżanka). Taka reakcja łańcuchowa. A ja je chętnie przygarnęłam, bo bardzo mi się spodobały. Są duże, wprost idealne na świąteczną kawę z dodatkiem przypraw, syropu i bitej śmietany.





No i to już wszystkie moje kubeczki-. Ale skoro mamy kubeczki to przydałoby się coś do nich nalać. Dlatego też jutro o 9.00 w 6-mikołajkowym wpisie. Blogmasowej zapraszam was na przepis na pyszną, aromatyczną kawę z dodatkami. A wy macie jakieś swoje ulubione świąteczne kubki? Kupujcie je czy uważacie że to strata pieniędzy? Zapraszam do komentowania.



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przedświąteczne zakupy w Pepco.

Obciachowe ciuchy które możesz włożyć tylko w okresie świątecznym- Blogmas dzień 11

Mini zakupy z Pepco.